sobota, 11 października 2008

Przyjazd do Piura

Bardzo milo przyjal nas Ks Piotr, nawet spiewal po polsku. Ks jest tak fajny ze stara sie mowic do mnie po polsku, zaraz konczy po hiszpansku, ale liczy sie ten trud. Dzis Ksiadz byl bardzo zadowolony mial dobry humor opowiadal cos o krolikach i indykach, wtedy nie rozumialam o co chodzi, ale pozniej Ksiadz Piotr zabral nas na wystwe szkol, gdzie tez uczestniczyla szkola z Bosconi. Widac ze Ksiadz byl zadowolony i mial fajny pomysl wzial kroliki kury i zrobil wystawe zwierzat zeby przyciagnac dzieci, udalo sie dzieci bylo pelno:)

Ksiadz opowiedzial historie Ksiedza Bosco „ Ksiadz Bosco u fryzjera” Ksiadz Bosco poszedl do fryzjera sie ogolic, od razu Szef fryzjer chce go ogolic, lecz Ks Bosco prosi zeby jego uczen go ogolil. Uczen ogolil, ale przy tym pocial Ks Bosco. Nastepnym razem znow Ks Bosco idzie do fryzjera, znowu do tego samego chlopca, ogolil go juz troche mniej przy tym go pocial. Okazalo sie pozniej ze ten uczen byl najlepszym fryzjerem w miescie. Znaczy to ze trzeba dac szanse i czlowiek uczy sie na bledach. Po tym jak Ksiadz Piotr nam to opowiedzial wydarzyla sie nastepujaca sytuacja...... ktora mowi sama za siebie.

Wszystko bylo piekne ja wkoncu odetchnelam po Limie, po podrozy, slychac muzyke i ludzie sie smieja, az tu nagle Ksiadz Piotr krzyczy „Agnieszka!” ja patrze i ide, poruszenie Ksiadz szybko zbiera rzeczy, okazalo sie ze ukradziono utarg z calego dnia. Zaczelismy szybko zbierac rzeczy pilnowac komputer i przedluzacze, wszystko moze zginac. Pomagam nosze klatki z krolikami. Pilnuje zeby nic wiecej nie zginelo, jedna z nas stoi przy samochodzie druga pomaga nosic trzecia stoi przy wystawie (czyli ja). Pieniedzy nie upilnowala dziewczynka.
Trudo tutaj upilnowac pieniedze kiedy przez caly dzien stoja i mysla jak tu ukrasc i tylk czekaja chwili nieuwagi.

Ks po calym zdarzeniu kiedy wszystko zebralismy i wrocilismy do domu, pokazal nam cala gospodarke kroliki, swinki, kury. Fajne:) Kroliki w kaltkach sa umieszczone w powietrzu na lancuchach. Kaltki te maja takie pojemiki ze jak krolica ma sie kocic to w tym ciemnym pojemiku robi gniazdo, czyli zostawia siersc. Widzialam takie mlode kroliki:)

1 komentarz:

Unknown pisze...

Anetko, widzę same przygody. No cóż tu powiedzieć, może tylko tyle, że kradną z biedy ;/
Wiem, to brzmi strasznie głupio ale jakoś nie znajduję innego racjonalnego wyjaśnienia....
Mimo tego, dziękuję Bogu, że już się tam jakoś aklimatyzujesz, pracujesz z dziećmi. Przyleciał do nich Anioł, więc mają niebotyczne szczęście :)
Zuza